Przynosimy Wam pierwszy z naszych wywiadów z bramkarzami noszącymi rękawice BU1. Dziś zadamy kilka interesujących pytań bramkarzowi, o którym pisaliśmy już wcześniej. Jan Laštůvka jest jednym z pierwszych wielkich nazwisk, które nosiły nasze rękawice. Zapytajmy go o kilka pytań, zarówno o jego początki, jak i przyszłość…
Kim jest Jan Laštůvka
Wszystkim znana podporą Baníku, urodził się w 1982 roku w Havířowie. Do świata piłki nożnej trafił 6 lat później, gdy przyprowadzili go do karwińskiego klubu koledzy. W wieku 18 lat przeszedł do Baníku Ostrava, gdzie po pierwszym sezonie zajął miejsce bramkarza numer jeden. Pozostał na tym stanowisku aż do swojego odejścia. Do tego czasu zdążył z Baníkiem zdobyć również tytuł, konkretnie w sezonie 2003/2004.
W 2004 roku przeniósł się na Ukrainę, ponieważ przeszedł do Szachtaru Donieck.
Spędził tam 3 lata, grając w Lidze Mistrzów i Pucharze UEFA. W 2007 roku trafił również do Anglii, spędził rok w Fulham a w następnym sezonie zagrał w Bundeslidze u naszych niemieckich sąsiadów, gdzie bronił w VfL Bochum.
Tam zastąpił w bramce swojego kolegę Jaroslava Drobnego, który wtedy przeszedł do Herthy. Po roku w Niemczech Lašty wrócił do Anglii, tym razem grał w West Ham, gdzie wystąpił tylko raz.
Ostatecznie osiedlił się na znanej mu Ukrainie. W 2009 roku przeszedł do FK Dnipro i transfer okazał się więcej niż udany. Honza spędził w Dniepropetrowsku dobre 7 lat, występując w ponad 100 meczach. Po tym, jak jego macierzysty klub awansował do pierwszej ligi, postanowił wrócić do domu.
W 2016 roku ponownie pojawił się w rodzinnym środowisku, tym razem w koszulce drużyny, która go wychowała – Karwiny. Té Honza dopomohl jakožto nováčkovi ke klidnému středu tabulky. Po velmi vydařené sezoně se rozhodl pro přestup do tehdy posilující Slavie. Pro jeho smůlu se v Praze nesetkal s velkou důvěrou a byl po půlroce donucen k přestupu. Rozhodl se pro transfer do týmu, ve kterém celá jeho profesionální kariéra začala. V lednu roku 2018 se vrátil do ostravského Baníku.
Jak ses dostal k chytání?
Fotbal jsem začal hrát jako útočník, ale po půlroce jsem se nějakým způsobem dostal do brány. Jako malý jsem hrával za dvě věkové kategorie, v té starší jsem chytal a v té mladší jsem hrál v útoku. Musím přiznat, že dodnes mě hodně baví hra nohama, i přes to, že jsem brankář.
Pamatuješ na nějaký památný nebo vtipný moment z fotbalového dětství?
No, z dětství si na nic výrazného nevzpomínám, ale je jeden moment, který budu mít v paměti asi navždycky. W moim pierwszym ligowym meczu przeciwko Żižkovowi złapałem piłkę za polem karnym, za co dostałem żółtą kartkę i stracony gol. Na szczęście wtedy chłopaki z drużyny mnie wsparli i mecz wygraliśmy.
Twój strój zdobi numer 16, dlaczego tak jest?
Już od małego nie lubiłem jedynki, mimo że musiałem ją nosić w kategoriach młodzieżowych. Kiedy trafiłem do dorosłych, mogłem wybrać numer jako bramkarz numer dwa. Wtedy wybrałem numer 16, który jakoś przywiązał się do mojego serca. Noszę go w Baníku, po pewnym czasie miałem go też na Ukrainie i mam go teraz, po powrocie do Czech.
Na co jesteś najbardziej dumny w swojej karierze?
Mimo że w karierze grałem w wielu klubach, najbardziej dumny jestem ze swoich początków w Baníku, konkretnie z roku, w którym zdobyliśmy tytuł. Oslavy z głowy nie wyprę chyba nigdy. Kolejną rzeczą, którą muszę wspomnieć, są mecze w reprezentacji, co jest marzeniem chyba każdego małego chłopca.
Co najbardziej lubisz w roli bramkarza?
Wszyscy wiemy, że bramkarze to trochę szaleńcy. Na nich wywierana jest presja, nie mogą popełnić błędu, a to jest wielkie wyzwanie. Z pewnością nie ma lepszego uczucia niż zapobiec strzałowi przeciwnika pod koniec bardzo napiętego meczu.
Czy obserwujesz innych bramkarzy, a jeśli tak, to kto jest twoim ulubieńcem?
Kiedy miałem 18 lat, oglądałem każdy mecz ligowy. Z wiekiem nie śledzę tego już tak intensywnie, ale wielkich meczów nie przegapię. Czasami w internecie zerkam na jakieś treningi bramkarskie, żeby zobaczyć, jak trenują inni. Z bramkarzy obserwuję światową czołówkę, ale gdybym miał wymienić naprawdę tylko jedno nazwisko, to jest to Buffon. I přes svůj věk totiž dokáže neskutečné věci.
Co tě přesvědčilo k tomu, abys oblékal rukavice BU1?
K rukavicím jsem přišel náhodou, potom co jsem se vrátil z Ukrajiny. Jednoduše mi sedly. Od začátku chytám ve střihu Roll Finger, který mi maximálně vyhovuje, a co se vlastností týče, BUčka převyšují ostatní značky ve své výdrži a přilnavosti. Další věc je, že při mých angažmá v Karviné nebo Slavii si tuhle značku oblíbili i jiní brankáři, což je určitě známkou toho, že ty rukavice jsou kvalitní.
Co je tvým osobním cílem v letošní sezoně?
Měl jsem možnost odejít buď do Karviné, nebo Baníku. Zvolil jsem Baník, ten aktuálně nemá takovou pozici v tabulce, jakou bychom si představovali. Momentálně je naším cílem zachránit Baník od sestupu, protože podle mého klub s takovou historií si zaslouží být součástí nejvyšší soutěže. Dá se tedy říct, že mým osobním cílem je cíl celého klubu.
Honzo, mockrát ti děkuji za rozhovor a přeju tobě i tvému klubu hodně štěstí do druhé poloviny sezóny. Chtěl bys ještě nakonec něco vzkázat ostatním brankářům?
Rád bych všem popřál štěstí a hodně wychytaných nul w jarní fázi sezóny. Jestli ještě nemáte rukavice BU1, rozhodně se nebojte je vyzkoušet, podle mého nebudete litovat.