Doświadczeni bramkarze radzą: Jak łapać piłkę w locie
Bramkarz musi być nie tylko fizycznie sprawny i psychicznie odporny, ale także trochę akrobatą. Tylko dzięki temu będzie w stanie poradzić sobie z technicznie wymagającymi interwencjami, takimi jak łapanie piłki w locie czy tzw. rybka. Kluczem do sukcesu jest regularny trening tej specyficznej dyscypliny, której opanowanie dzieli najlepszych bramkarzy od dobrych. Przyjrzyjmy się wskazówkom od bramkarzy, jak bezpiecznie i skutecznie łapać piłkę w locie, aby nie dać przeciwnikowi żadnej szansy.
Nie lekceważ podstawowych technik
Jeśli chcesz poprawić swoje umiejętności bramkarskie, zalecamy najpierw dopracować postawę, ruchy nóg i łapanie piłki w pozycji stojącej. Poszczególne techniki się różnią, ale główne zasady pozostają, zawsze więc za piłką musisz iść rękami, co lepiej zrobisz dzięki wysokiej jakości rękawicom. A potem trzeba skupić się na tzw. delikatnych rękach, kiedy dopiero po opanowaniu tej podstawy możesz przejść do trudniejszych interwencji, takich jak bramkarska technika łapania piłek w locie.
Trenuj efektywność, a nie efekty wizualne
Niektórzy bramkarze są znani ze swoich upadków i dbają o to, aby wyglądały dobrze. Uważaj jednak, aby mimo to pozostać efektywnym i rzeczywiście złapać piłkę. Ponadto należy traktować tę technikę raczej jako ostateczność, która uratuje sytuację. A jeśli to możliwe, lepiej wybierać mniej męczące interwencje.
Zasady łapania piłki pozostają takie same
Podobnie jak przy łapaniu piłki w pozycji stojącej zawsze pamiętaj o:
- Postawie prostopadłej do strzelca i piłki
- Ruchu w stronę piłki
- Rękach, które są na piłce jako pierwsze
Trening łapania piłki w locie obejmuje również pracę nóg. Zajmij więc odpowiednią pozycję, obniż swoje centrum ciężkości i nieustannie poruszaj się w obrębie kąta strzału. Idealnie jest tak zwane “tańczenie”, co oznacza, że twoja waga powinna być na palcach, a nie na piętach, a twoje pierwsze kroki zawsze muszą prowadzić do przodu.
Fazy łapania piłki w locie
Odbicie
Jeśli strzał leci długo, zrób krok do przodu jeszcze przed odbiciem, najlepiej lekko w bok pod kątem około 30 stopni. Później bardzo ułatwi ci to pracę w powietrzu. Spróbuj wszystko jak najlepiej wyczuć i gdy nadejdzie odpowiedni moment, możesz odbić się bliższą nogą i wystrzelić w stronę piłki.
Lądowanie
Powinieneś interweniować i lądować prostopadle do toru lotu piłki, aby dotrzeć do niej jak największą częścią ciała, a ponadto jest to bezpieczniejsze i mniej bolesne niż inne upadki. Uważaj jednak również na obracanie się na brzuch lub plecy oraz na wbijanie twarzy w ziemię. Należy lądować prosto na boku i mieć ciągły przegląd sytuacji. W przeciwnym razie grozi ci kontuzja oraz utrata orientacji w piłce i ruchach innych graczy.
Ręce jako pierwsze
Instynkty podpowiadają tłumić upadek rękami, ale każdy doświadczony bramkarz wie, że jest dokładnie odwrotnie. Nie wolno hamować upadku łokciami ani kolanami, a ręce są po to, aby najpierw złapać piłkę. Dopiero potem koncentruje się na odpowiednim lądowaniu, które ewentualnie może złagodzić trzymana piłka.
W niektórych sytuacjach nie da się złapać piłki. Powinieneś jednak spróbować przynajmniej ją odbić, jedną lub dwiema rękami, podobnie jak przy zwykłej interwencji zwanej boksowaniem. Ewentualnie piłkę odbija się dolną ręką, która jest bliżej lecącej piłki.
Łapanie piłki na ziemi
Złapanie niskiej piłki w locie jest również możliwe, z tą różnicą, że nie próbujesz robić łuku, ale jak najszybciej dotrzeć do ziemi. W przeciwnym razie znów kierujesz się do przodu i aby się nie zranić oraz zaliczyć udaną interwencję, musisz lądować prosto na boku, nigdzie indziej. Piłkę łapiesz między rękami a ziemią.
Wysoka i półwysoka piłka
W tym przypadku musisz mieć nie tylko świetne wyczucie czasu, ale także oszacowanie odległości. Ważne jest również, aby przenieść ciężar na wyższą nogę i odbić się od niej. Drugą nogę natomiast zegnij, aby pomogła ci w odbiciu. Najpierw oczywiście idziesz rękami na piłkę, jak przy wszystkich innych interwencjach, a ręce z piłką będą również jako pierwsze na ziemi, aby złagodzić uderzenie.